esperante

Strona główna

Info

Pri ni

Feriado

Tradycja odbywania spotkań przez esperantystów polskich w ramach wczasów językowych ma już swój wieloletni staż. Początkowo spotykali się oni w największym domu wczasowym w Międzygórzu, imponującym niegdyś „Gigancie”, od lat 90. ubiegłego stulecia w Szczawnie Zdroju – jednej z części aglomeracji Wałbrzycha. Zawsze te spotkania łączyły w sobie zarówno – typowy dla wczasów – wypoczynek dzięki wykorzystywaniu walorów krajoznawczych Sudetów, ale i niosły także wiele w kierunku rozszerzenia sprawności językowej przez udział w kursach dla początkujących i bardziej zaawansowanych. Z czasem pojawił się nowy ich walor. Są nim wykłady o ruchu esperanckim w aspekcie historycznym i bieżącym.

Przybyło ponad 30 esperantystów krajowych i kilku z zagranicy – z Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii. Przez ponad tydzień (od 18 do 26 sierpnia 2007 roku) aktywnie brali udział w trzech blokach zajęć: rano – w zajęciach językowych, po południu – zazwyczaj w wycieczkach krajoznawczych, a wieczorem – w wykładach, wspólnym śpiewaniu i spotkaniach towarzyskich. Słowa uznania należą się Teresie Pomorskiej z Zarządu Głównego Śląskiego Związku Esperanckiego z Wrocławia, która przygotowała program 41. Międzynarodowych Wczasów Esperanckich w Szczawnie Zdroju i zadbała o jego pełną realizację. W układzie ramowym każdy dzień rozpoczynała ćwiczenia jogi, zaś po śniadaniu odbywały się dwa bloki zajęć językowych w postaci kursu dla początkujących (prowadził go Grzegorz Pisarski z Wrocławia) i zaawansowanych (prowadziła go Teresa Nemere z Torunia). Pierwszy z nich polegał na wprowadzeniu podstaw języka esperanckiego w oparciu, o bardzo popularny w latach 60. ubiegłego stulecia, podręcznika Leo Turno. Polegało to nie tylko na poznawaniu reguł języka międzynarodowego języka programowanego, wolnego od wyjątków, tak typowych dla języków naturalnych. Ożywienie wprowadzały piosenki, wiersze, a nawet ćwiczenia gimnastyczne – oczywiście po esperancku. Uczestnicy grupy zaawansowanej prowadzili konwersacje o kwestiach językowych w praktycznym aspekcie użycia zastosowań form leksykalnych i gramatycznych. Nieocenionym oparciem zawsze służył, wydawany jako uaktualniany co kilka lat od 1934 r., „Pełny słownik esperanta” (Plena vortaro de Esperanto), który jest obrazem pełnego zasobu słownictwa języka esperanckiego. Język ten bowiem nieustannie wzbogaca swój zasób leksykalny i musi na bieżąco reagować na zmieniający się świat, by zapewnić sprawną oraz kompetentną komunikację językową pomiędzy esperantystami ponad 120 krajów świata.

Śpiewaczy program wieczorny skupiał ze śpiewnikami niemal wszystkich wczasowiczów. Wszyscy natomiast przysłuchiwali się z uwagą trzem wykładom: Romana Dobrzyńskiego o pobycie Ludwika Zamenhofa w Szczawnie Zdroju w 1912 r., Grzegorza Pisarskiego „Śladami Ludwika Zamenhofa” o miejscach odwiedzanych przez niego na Litwie oraz w Polsce, z także Teresy Nemere o polskich wycinankach ludowych w zbiorach muzealnych Torunia. Redaktor Dobrzyński zaprosił również uczestników do obejrzenia jego telewizyjnego filmu turystycznego o Hiszpanii. Wszystko oczywiście odbywało się w języku międzynarodowym. Program turystyczny okazał się nad wyraz bogaty. Na miejscu korzystano z usług wspaniałych przewodników PTTK, Elżbiety Stańkowskiej i jej syna Piotra Stańkowskiego, którzy po esperancku zapoznali letników z ich miejscem pobytu. W poniedziałek (20 VIII) uczestnicy poznawali z przewodnikami Zamek Książ, we wtorek (21 VIII) Palmiarnię w pobliskim Lubiechowie, obecnie osiedlu Wałbrzycha, środa (22 VIII) przyniosła pieszą wycieczkę do Strugi, gdzie 15 V 1807 r. polscy ułani Legii Polsko-Włoskiej stoczyli zwycięską potyczkę z Prusakami. Międzynarodowy charakter tego starcia zbrojnego sprzed 200 lat, ukazują odsłonięte na miejscowym cmentarzu tablice pamiątkowe w 4 językach: francuskim, niemieckim, serbskim (byli tam także Bośniacy) i polskim. W czwartkowe popołudnie wczasowicze autokarem pojechali z przewodnikiem sudeckim, Tadeuszem Kalickim, w rejon Broumowskich Ścian, północny wschód od polskich Gór Stołowych. Celem wypadu była „Chata na Gwieździe”. Program wycieczkowym zakończyło piątkowe (24 VIII) zwiedzanie Świdnicy i Zamku Grodno w Zagórzu Śląskim. Niezależnie od tych przedsięwzięć bardzo aktywnie działał grupa piechurów, którzy zdobyli koronę Gór Wałbrzyskich, czyli jej nieformalni członkowie wspięli się na najwyższe szczyty tego masywu, m.in. Chełmiec i Waligórę, wykonując przy tym imponującą cyfrową dokumentację fotograficzną.

Wczasy esperanckie pokazały, że język zaprogramowany przed 120 laty przez Ludwika Zamenhofa, sprawnie funkcjonuje i daje szerokie możliwości używania go we wszystkich dziedzinach współczesnego życia. Pokazało to niedzielne spotkanie z burmistrzem Szczawna Zdroju oraz msza święta w miejscowym kościele katolickim, którą odprawił (oczywiście po esperancku) ks. Stanisław Pawlaczek z parafii p.w. NMP „Na Piasku” we Wrocławiu. W towarzystwie esperanckich dialogów tańczono na wieczorku tanecznym w Domu Wczasowym „Magnolia”, gdzie odbywały się wczasy. O zbliżających się wczasach poinformował w swoim numerze lipcowo-sierpniowym (nr 1205, s. 154) miesięcznik, o stuletnim stażu, „Przegląd Esperancki” (Esperanto Revuo), oficjalny organ Powszechnego Związku Esperanckiego (Universala Esperanto-Asocio). Siedzibą najwyższych władz tej organizacji mieści się w Rotterdamie.

Na wszystkich stronach naszej witryny używamy unikodu (UTF-8).

Jeśli masz kłopot z zobaczeniem polskich lub esperanckich liter, odśwież stronę.

Ostatnia aktualizacja: 2008-01-15